Produkcja foteli biurowych kiedyś i dziś
Proces produkcji foteli biurowych to temat, który nie wydaje się szalenie porywający. Bardziej kojarzy nam się z linią produkcyjną, na której kompletowane są poszczególne elementy, z których później powstaje gotowy fotel. W tym artykule spróbujemy przekonać was, że rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej i temat ten jest znacznie bardziej interesujący, niż wygląda na pierwszy rzut oka.
Nie chcemy skupiać się na samym procesie produkcji, ani opisywać, jak szlifowane są elementy drewniane, z których tworzony jest fotel. Pochylimy się natomiast nieco nad historią produkcji i podkreślimy różnice, jak to wyglądało wiele lat temu, a jak to wygląda na chwilę obecną. Okazuje się bowiem, że producenci foteli biurowych przeszli długą drogę i całkowicie zrewolucjonizowali swoje praktyki. W jaki sposób? Spieszymy z wyjaśnieniami.
Produkcja foteli kiedyś
Wyobraź sobie świat kilkadziesiąt lat wstecz. Fotele biurowe dopiero wchodziły na rynek, nie mając jakiejkolwiek popularności czy uznania wśród odbiorców. Tak naprawdę producenci podejmowali ogromne ryzyko, tworząc produkt, którego nikt nie znał. Ciekawsze jest jednak zaplecze produkcji, bo przecież wszystko odbywało się intuicyjnie. Stworzono projekt fotela, kierując się zaledwie jedną wskazówką – ma służyć do siedzenia. Kto wtedy wiedział, że powinien być wygodny, dostosowany do kręgosłupa i odciążający plecy? Nie wspominając już o kwestii wyglądu.
W ten sposób wyprodukowany pierwszy model fotela, który okazał się niesamowicie niewygodny. Nic dziwnego, jeśli jest się pionierem w jakiejś dziedzinie. Widać jednak było, że pomysł ma potencjał, bo ludzie szukali alternatywy dla zwykłych, drewnianych krzeseł, które nie były ani stylowe, ani tym bardziej wygodne.
Przez następne lata rozwijano technologie i opracowywano kolejne projekty, uwzględniając już popełniane wcześniej błędy. Można powiedzieć, że wtedy wszystko poszło z górki. Szybko ustalono tak zwany złoty schemat, który do dziś wykorzystywany jest przy produkcji każdego fotela biurowego. Chodzi tutaj o proporcje pomiędzy oparciem, siedziskiem i podstawą fotela, które zapewniają wygodne użytkowanie dla każdego.
Czy na tym poprzestano? Czy raz wynaleziony projekt stał się legendarnym, trwającym do dziś standardem? Oczywiście, że nie. Wchodzimy do czasów współczesnych, gdzie producenci mebli tworzą zaawansowane technologie i skomplikowane projekty, starając się zaoferować klientowi najwyższą wygodę.
Produkcja foteli dzisiaj
Jak w najkrótszy sposób opisać zmiany, jakie zaszły w etapie produkcji na przestrzeni lat? Cóż, do złotego schematu, który wciąż jest podstawą w każdym zakładzie meblowym, wystarczy dodać kilkaset innych czynników, które mają wpływ na ostateczną ocenę fotela przez odbiorcę końcowego. Doszliśmy do momentu, w którym każdy detal odgrywa kluczową rolę, a prestiżowi producenci wykorzystują elementy z włókna szklanego, by ich fotele były naprawdę luksusowe.
W perspektywie zwykłego użytkownika, który szuka produktu dla siebie, ma to same dobre strony. Dostajemy bowiem komfort wyboru, co dokładnie chcemy kupić. Jeśli mamy duży budżet, możemy przeglądać oferty foteli za kilkanaście tysięcy, gdzie mamy gwarancję, że dosłownie każda część fotela będzie dopasowana do naszego ciała, zapewniając poczucie wygody nawet przy całym dniu pracy. Możemy nawet dopłacić ekstra za funkcję masażu, która przyda się podczas przerwy obiadowej.
Wiele możliwości dają również fotele z niższej półki cenowej, czyli takie, których szuka większość z nas. Jako, że duża część etapu produkcji została zautomatyzowana, możemy dziś zostać wysokiej klasy fotel biurowy za mniej niż pięćset złotych. Za taki sam produkt jeszcze dwadzieścia lat temu musielibyśmy zapłacić nawet dziesięć razy tyle, bo wszystkie meble były wykonywane na specjalne zamówienie.
Niższe ceny foteli
Spadek cen zapoczątkowała także technologia pozwalająca na samodzielną modyfikację fotela. Chodzi tutaj o zastosowanie ruchomych części, które można dostosować przy pomocy prostych narzędzi czy nawet gotowych mechanizmów wmontowanych w fotel. Aby nie być gołosłownym, są to na przykład: regulowana wysokość siedziska, zmiana kątu oparcia, szerokość podłokietnika czy nawet kilka zestawów kółek wykonanych z różnych materiałów, by wybrać ten najbardziej pasujący do posiadanej podłogi.
Tym sposobem udało się otworzyć masową produkcją niezwykle uniwersalnych foteli biurowych, które odpowiadają na potrzeby zdecydowanej większości użytkowników. Przy zakupie takiego produktu warto pamiętać, że nie jest on od razu dostosowany do naszej osoby. Warto poświęcić trochę czasu na przetestowanie różnych ustawień, by wreszcie znaleźć takie, które naprawdę pozwala nam na uzyskanie zdrowej postawy siedzącej. W wielu sklepach meblowych pracują przeszkoleni asystenci, którzy wiedzą, jak ustawić fotel biurowy, by odpowiednio odciążał plecy i pozwalał na siedzenie przez osiem godzin bez odczucia nawet odrobiny dyskomfortu. Dobrze skorzystać z ich pomocy, jeśli samemu nie ma się dużego pojęcia na ten temat.